Jak tam sezon przedświąteczny? Delektujecie się i już odpoczywacie? Czy dużo pracy w toku? Jeśli tak jak ja, jesteście z ręką w nocniku, a przed Wami dużo pracy... w domu i w pracy, a mimo wszystko chcecie się cieszyć pięknym manicure to zobaczcie moje propozycje mani na święta. Ja je nosiłam w grudniu i zebrałam do kupy, żeby pokazać Wam wszystko na raz. Dajcie znać, który manicure Wam się podoba najbardziej i jak będą wyglądać Wasze paznokcie!
Właściwie jedynymi narzędziami jaki będzie Wam potrzebny to pędzelki. Ja używałam tutaj dwóch - mój niezawodny Semilac 002, mały, cieniutki, idealny! Taki, że pięknie podjeżdżam nim hybrydą pod skórki, ale nadaje się do wszelkich wzorków, które pokazuję poniżej. Inny pędzelek, który widzicie na zdjęciach to pędzelek do ombre - nowość w marce Semilac. Nie mogłam się doczekać, żeby go użyć i jak na razie na pierwszy ogień użyłam go do brokatowego zdobienia. Jestem natomiast bardzo ciekawa jak poradzi sobie z babyboomerem, z którym zawsze miałam problem.
Czerwony manicure
Czyli klasyka, która musi zagościć w grudniu! Jestem ogromną fanką czerwieni i nie wyobrażam sobie świąt bez tego koloru - jest iście świąteczny. Czerwień to definicja świąt. Sam w sobie kolor 071 Deep Red porzuciłam kiedyś na rzecz 028, ale wracam do niego z podkulonym ogonem - zobaczcie jak pięknie wygląda w towarzystwie mojego ulubionego błyszczącego lakieru - 181 Spicy Salsa. Jak dla mnie to duet idealny. Uwielbiam wstawki takiego samego, brokatowego odcienia na paznokciach. W ubiegłym roku miałam właśnie takie połączenie ciemnego brązu (029 Espresso i 180 High Jive).
Biały manicure przypruszony złotem
Biel to drugi kolor kojarzący się ze świętami i zimą - wygląda jak śnieg :) W połączeniu ze złotem i czerwienią tworzą przepiękne świąteczne ozdoby. Ja tym razem połączyłam biel tylko ze złotem i jestem bardzo zadowolona z efektu. Lakiery, których użyłam to Semilac 001 Strong White i 260 Light Gold. Do tego manicure użyłam pędzelka, o którym wspomniałam na początku. Na pomalowane na biało paznokcie położyłam kroplę złotego brokatowego lakieru tuż przy skórkach. Następnie delikatnie ruchem stemplującym rozłożyłam brokat. Nie jest to wcale trudne - warto spróbować!
Złote choinki
Świetnym pomysłem na mani jest trend mat&glow. Połączenie matu i błysku jest bardzo nieoczywiste w manicure, ale już podbija serca każdej pazurkomaniaczki. Na moim mani można zauważyć trójkąty, które mój narzeczony nazywał choinkami. I właściwie miał rację! Do wykonania użyłam jeden z popularniejszych szarości 105 Stylish Grey i tak jak poprzednio - 260 Light Gold. Na utwardzoną szarość nałożyłam najlepszy top matowy jaki istnieje - Top Mat Total No Wipe. Następnie nałożyłam w kształcie trójkąta Light Gold, a następnie sam trójkącik pokryłam Topem No Wipe. Super proste, ale efektowne zdobienie :)
Galaktyczne święta
Mimo, że użyłam tu klasycznego nudziaka, powiedziałabym, że jednego z bardziej rozpoznawalnych nudziaków w sieci, to dołożyłam tu kilka szaleństw, dzięki którym mani stało się jeszcze bardziej ciekawe i jeszcze bardziej świąteczne. Na utwardzony kolor 135 Frappe nałożyłam gdzieniegdzie 185 Majesty Waltz. Następnie na ten kolor nałożyłam płatki efeku Galaxy w ocieniu 668 Silver&Rose. Wszystko przykryłam topem matowym, a następnie namalowałam gwiazki przy pomocy Semiart 002 White. Efekt jak dla mnie jest obłędny :) Same oceńcie :)
Dajcie znać, który mani podoba Wam się najbardziej i co planujecie położyć na paznokcie w te święta :) A może już manicure jest gotowy?
Pozdrawiam,
Paulina