Jak zawsze, marka Semilac wiedzie prym w wydawaniu wielu nowości, kolaboracjach i udoskonalaniu własnych produktów. W ostatnim czasie nie można było oprzeć się wielu nowościom, na przykład lakierowi Girlboss we współpracy z Deezee, który podbił serca wielu Polek! Wróciła także dawno wyczekiwana frezarka, która sprzedaje się w mgnieniu oka. Co więcej? Czytajcie dalej!
W celu zadowolenia każdego klienta, czyli każdej z nas, robiącej manicure na własną rękę, a także profesjonalistkom w salonach kosmetycznych, Semilac wyszedł na przeciw z preparatami bakteriobójczymi. Wyszła cała seria niszcząca drobnoustroje, dzięki którym możemy zachować czystość miejsca pracy. Od zawsze wiadomo, że czysty manicure, to zdrowy manicure. Preparaty, które możemy wykorzystać w swoim kącie do manicure to na pewno płyn do dezynfekcji przedmiotów, a także miejsca pracy. W związku z tym, że na co dzień pracuję z pacjentkami, a dezynfekcja to moje drugie imię, nie mogłam się oprzeć, żeby zaopatrzyć się w ten płyn!
A mówiąc o moim drugim imieniu, to muszę się przyznać, że rzadko noszę ze sobą żele antybakteryjne, bo większość z nich albo wysusza ręce, albo zostawia lepki film, który drażni mnie jeszcze bardziej. Ten żel antybakteryjny Semilac jest najlepszy jaki do tej pory używałam (trust me, I'm midwife)! Szybko się wchłania, ma delikatny zapach i nie pozostawia filmu, a miękką skórę.
Dezynfekcja rąk to kolejny krok, którego nie powinnyśmy opuścić przy naszym manicure. Zapobiega ona przedostawaniu się drobnoustrojów pod nasz manicure, ani skorki. Przed każdą ingerencją psiknij kilka razy na swoje ręce sprayem (a jeśli masz klientkę to także na jej ręce), aby nie przenosić bakterii i grzybów na narzędzia i wszystko, co jest wokoło. Wyrobi to w Tobie nawyk czystości. Jeśli podczas czynności usuwania skórek zranisz się w okolicę wału paznokciowego użyj Semilac Neocide Spray. Przyspiesza on gojenie małej rany, a także dobrze dezynfekuje palce bez uczucia pieczenia.
Semilac wrócił także z wyczekiwaną frezarką! Nie mogłam się oprzeć i sama zakupiłam jedną z nich. Sama frezarka jest bardzo elegancka z logo marki. W zestawie możemy znaleźć świetnie wyważoną i poręczną rączkę, cztery podstawowe frezy i stopkę, dzięki której możemy regulować obroty. Dla mnie, początkującej, liczy się to, że obroty mogę zmieniać także na samym urządzeniu. Pełna dowolność!
W celu uzupełnienia frezów załączonych do zestawu, dobrałam jeszcze frezy diamentowe, które są niesamowicie ostre! W moim odczuciu laika ;) Jednak powoduje to, że praca z frezarką staje się nie tyle co szybsza, ale efekt jest jeszcze bardziej zadowalający! Fakt, bez kursu lepiej się tego nie tykać, ale do odważnych świat należy. W najbliższym czasie planuję kurs manicure! W końcu!
Dużym zainteresowaniem cieszą się także cążki Semilac. Ja, jako fanka wypielęgnowanych skórek i amatorka ostrych cążek, bardzo ucieszyłam się na wieść no tej nowości, którą wprowadził Semilac. Nie dość, że są bardzo poręczne, dobrze układają się w dłoni (wierzcie mi, zwykłe cążki z drogerii za rogiem potrafią nieźle wymęczyć w trakcie pracy), to jeszcze występują w trzech długościach ostrza w zależności od preferencji i potrzeb. Ja na razie używam tych 3mm, ale inne też za chwilę mam zamiar użyć!
Na koniec zostawiłam najgłośniejszą w ostatnich dniach premierę, czyli lakier hybrydowy 230 Girlboss we współpracy z Deezee! Kolor miał swoją premierę w Krakowie i tam można było go zobaczyć po raz pierwszy. Kolor reklamuje kilka blogerek, między innymi jedna z moich ulubionych dziewczyn - Styloly. Najbardziej lubię w niej to, że jest wierna swojemu stylowi, a kolor jest idealnym jej odzwierciedleniem. Wracając do koloru - był to lakier limitowany i niestety jest już wyprzedany :( Mi udało się go jeszcze upolować, ale wiem, że na drugi dzień już go nie było. Cicho liczę na to, że Semilac zrobi wielki come back, bo kolor jest piękną, pastelową klasyką.
Kontynuując temat różu na paznokciach - czy chcecie zobaczyć zestawienie wszystkich podobnych róży Semilac do Girlboss? Czy kolejny post paznokciowy ma być iście jesienny? :)
Którą z nowości już znacie i próbowałyście?
Pozdrawiam,
P.